środa, 23 listopada 2011

W warzywniku

W warzywniku

Autorem artykułu jest robert potoczny



Warzywa liściowe, mimo że należą do różnych rodzin botanicznych, mają kilka wspólnych cech: ich częścią jadalną są liście, są ważnym składnikiem zdrowej diety i łatwo się je uprawia. Większość z nich jest spożywana na surowo lub po krótkim gotowaniu, dlatego zachowują część cennych składników odżywczych.

SAŁATA KRUCHA. Należy do tej samej grupy botanicznej co sałata masłowa. Różni się od niej konsystencją, budową i barwą liści. Przewyższa sałatę masłową smakiem oraz kruchością. Tworzy główki o masie powyżej 1000g i dlatego daje dużo wyższe plony niż jej kuzynka. Polecane odmiany sałaty kruchej: Arka, Beata, Królowa Lata, Samba, Bakata, Ludwina, Carmina.

ENDYWIA. Jest blisko spokrewniona z cykorią sałatową, choż z wyglądu przypomina sałatę liściową. Obie przewyższa zawartością soli mineralnych (wapnia, potasu i żelaza) oraz witamin: A, B1, B2, C, K, kwasu foliowego. Ma właściwości lecznicze, dzięki dużej zawartości błonnika, inuliny i intybiny, reguluje pracę przewodu pokarmowego. Wyróżniamy dwie odmiany botaniczne: batawską, czyli endywię szerokolistną i fryzyjską, czyl endywię kędzierzawą. Rozeta endywii batawskiej jest wzniesiona, ma duże i gładkie liście o pofałdowanym lub ząbkowanym brzegu. Fryzyjska ma osadzoną, płaską rozetę głęboko powcinanych, falistych liści. Polecane odmiany endywii: Bionda Cuore Pieno, Riccia Cuore D'oro, De Meaux.

SZPINAK. Jest szybko rosnącym warzywem, o wysokich wartościach odżywczych, zdrowotnych. Zawiera dużo witamin i soli mineralnych, bogaty jest także w białko, węglowodany, błonnik, beta-karoten. Uprawia się go w trzech terminach: wiosennym, letnim, oraz ozimy. Polecane odmiany szpinaku: Orbita F1, Greta F1, Matador-Matador 30, Olbrzym Zimowy.

PIETRUSZKA NACIOWA. To warzywo liściowe zaliczane do roślin przyprawowych. Liście dodane do wielu potraw poprawiają ich walory smakowe i aromatyczne, dzięki dużej zawartości olejków eterycznych. Ceniona jest również za swe właściwości prozdrowotne. Zawiera w liściach: karoten, witaminy z grupy B, duże ilości witaminy C, cukry, białko oraz sole mineralne. Można uprawiać ją przez cały rok. W łagodne zimy zimuje w gruncie, a w mroźne pędzi się ją w pojemnikach w widnych pomieszczeniach. Odmiany pietruszki naciowej o kędzierzawych liściach służą też do ozdabiania potraw. Polecane odmiany: Extra Tripe Curled 2, Fest, Karnaval, Moss Curled 2.

---

mujkrzaczek.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 16 sierpnia 2011

Magiczny ogród po zmroku

Magiczny ogród po zmroku

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Oświetlenie w ogrodzie odgrywa bardzo ważną rolę. Ma ono szczególne znaczenie jeżeli chodzi o bezpieczeństwo podczas poruszania się po ogrodzie po zapadnięciu zmroku. Pełni ono także kluczową rolę dekoracyjną.

Planując oświetlenie przed domem powinniśmy wziąć pod uwagę te dwie funkcję i inwestycję tą zrealizować godząc je ze sobą. Nie jest to zadanie łatwe, lecz przy odrobinie dobrych chęci jesteśmy w stanie wykonać je samodzielnie. Ważne by zapoznać się z kilkoma technikami, które pozwolą nam na praktyczne i zarazem dekoracyjne oświetlenie ogrodu. W tym celu pragnę dzisiaj przedstawić Państwu kilka tricków, które z pewnością pozytywnie wpłyną na wygląd Waszych ogrodów.

Jedną z technik, które mają na celu wyeksponowanie wartych uwagi detali naszego ogrodu jest oświetlenie od dołu. Daje ono dość wyrazisty, teatralny efekt, gdyż jest oświetlenie to jest zupełnie odwrotne od oświetlenia słonecznego. Technika ta często stosowana jest w teatrach, gdyż oświetlenie od doły ukazuje podświetlany obiekt zupełnie inaczej niż normalnie. Jeżeli punkt świetlny ustawimy od dołu i pod kątem, wówczas oświetlimy większa powierzchnię. W tym celu możemy wykorzystać specjalne reflektorki do oświetlania roślin.

Tradycyjnie oświetlamy budynek, kierując strugę światła z góry ku dołowi. Jest to najbardziej praktyczne oświetlenie,gdyż nie zaburza ono widma przedmiotów oraz oświetla dużą powierzchnię. Tego typu oświetlenie można doskonale skontrastować z techniką, którą opisałem powyżej.

Jeżeli mamy w ogrodzie rośliny lub elementy, które zasługują na specjalną uwagę warto je zaakcentować przy użyciu oświetlenia. Możemy to zrobić przy pomocy mocnego światła. Jeżeli strumień światła skierujemy na roślinę, którą chcemy szczególnie zaakcentować, wówczas nasz cel zostanie osiągnięty.

Efektem, zasługującym na szczególną uwagę jest tak zwany efekt księżycowy. Jest to niezwykle dekoracyjna technika polegająca na umiejscowieniu lampy o niewielkiej mocy świetlnej w koronie drzewa. Strugę światła należy skierować ku dołowi. Jeżeli zastosujemy tą technikę wówczas gałęzie i liście będą rzucały na ziemię tajemnicze cienie co nada ogrodowi niesamowitego, wręcz magicznego klimatu.

Inną techniką, którą chciałbym Państwu dzisiaj przedstawić jest metoda wykorzystująca zbiornik wodny znajdujący się w ogrodzie. Jest to technika odbicia lustrzanego i polega ona na oświetleniu obiektu, który znajduje się po drugiej stronie oczka wodnego w taki sposób by z domu widać było jego odbicie w tafli wody.

Myślę, że przy odrobinie chęci i wykorzystaniu przedstawionych powyżej technik, są Państwo w stanie samodzielnie przemienić swój ogród po zmroku.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Cień w ogrodzie

Cień w ogrodzie

Autorem artykułu jest Jaspis



Wiadomo, że odcień zależy od proporcji tworzących go. Siła doznania barwnego zależy w przeważającej części od jasności i nasycenia odcienia. Ogromne znaczenie dla naszego odczucia ma także ekspozycja przedmiotu.

Ogród bowiem złożony jest z kontrastów między elementami nasłonecznionymi a zacienionymi, co bezpośrednio wpływa na nasze wrażenie kolorystyczne.

W ogrodach kolor elementów jest w dużym stopniu zależny od barwy światła naturalnego, jego kierunku i intensywności, gry między miejscami jasnymi i zacienionymi. Promienie słoneczne zmieniają swoją barwę w zależności od pory dnia:

rano – widmo świetlne jest biało-niebieskiew południe – widmo świetlne jest biało-żółtewieczorem – widmo świetlne jest szarawe, a w czasie zachodu słońca pomarańczowe lub nawet różowawe

Zarówno gdy światła jest zbyt mało (gdy panuje półmrok) jak i wtedy, gdy jest go za dużo (pełne słońce), formy przedmiotów są trudno rozpoznawalne lub spłaszczone.

Także projektowanie ogrodów wiąże się z uwzględnieniem roślin, które lepiej znoszą cień i wyglądają w zacienionym miejscu.

Cień jest zawsze wynikiem istniejącego obiektu – w ogrodzie cień rzucają zwykle drzewa lub ściana budynku. Podobnie niektóre kolory w cieniu wydają się wyglądać korzystniej – biel i pastele w cieniu są bardziej widoczne niż błękit czy kolor jasnożółty, a ostre barwy, jak czerwień czy pomarańcz, stają się bardziej stonowane.

Interesujące jest więc, że gatunki tolerujące miejsca cieniste mają z reguły kwiaty w bardziej stonowanych barwach (np. biele, fiolety) i efektowne liście o różnych fakturach i w różnych odcieniach zieleni.

Współcześnie mamy na rynku stosunkowo dużą ilość roślin, jeżeli nawet nie w zupełności cieniolubnych, to cienioznośnych. Miejsce zacienione nie musi więc oznaczać pustki w ogrodzie, ale projekt kompozycji roślinnej na stanowisko cieniste musi być starannie przemyślany.

cień w ogrodzie

cień w ogrodzie wizualizacja

- wizualizacja ogrodu przydomowego

Na zimozielonym, ciemnym tle żywopłotu z cisa pośredniego ‘Hicksii’ (Taxus x media) posadzono między innymi wysokie, nieco rozwichrzone parzydła leśne (Aruncus dioicus), o jasnych liściach czy wyniosłe tojady mocne (Aconitum napellus).

W czasie kwitnienia rabata przybierze białe, różowe i niebieskie odcienie, które w miejscu zacienionym będzie dobrze widoczne.

Kolor obecny jest we wszystkich częściach rośliny – od kwiatów poprzez liście, w przypadku drzew – gałęzie, owoce…

Barwa jest nieodzowną częścią każdego terenu zieleni, choć formy i faktura [także] decydują o kształcie projektowanej kompozycji i walorach jej powierzchni.

Natura dała nam nieskończone możliwości w postaci wspaniałości niezliczonej ilości barw.

Jak pisała Iwona Bigońska w swojej książce Ogrody marzeń, „w dobrym projektowaniu sztuką jest umiejętność postrzegania wszystkich elementów kompozycji, ale trzeba pamiętać, że formy roślin są podstawą do budowania całości”. Aby natomiast zachować czytelność kompozycji należy zachować równowagę pomiędzy formą, fakturą i przede wszystkim barwą.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 10 sierpnia 2011

Sposoby na ślimaki w ogrodzie

Sposoby na ślimaki w ogrodzie

Ślimaki z pewnością są bardzo lubiane przez dzieci, które od małego uczą się wierszyka na ich temat, a także przez Francuzów pałaszujących je namiętnie na obiad.

Tego samego nie można powiedzieć o ogrodnikach, dla których są one żarłocznymi szkodnikami gustującymi zwłaszcza w kiełkujących, młodych roślinkach. Ślimaki pozostawiają po swoich niezapowiedzianych wizytach nieregularne dziury w liściach i płatkach (mniejsze pochłaniają w całości) oraz ślady obecności w postaci charakterystycznego pasa zaschniętego śluzu. Jeśli panoszą się także w Twoim ogrodzie, poczytaj o domowych sposobach na tych obślizgłych, nieproszonych gości, a jeśli to nie pomoże - sięgnij po cięższą artylerię.

Metody naturalne

1. Rośliny

Unikajmy sadzenia roślin, które stanowią podstawę diety ślimaków: ozdobnych aksamitek, cynii, dalii, białych lilii, astrów chińskich, nasturcji. Jeśli chodzi o rośliny sadownicze, te szkodniki uwielbiają maliny, truskawki i poziomki, zaś z warzyw: kapustę i sałatę, marchew, buraki ćwikłowe. Nieproszonych gości z pewnością odstraszy zaś mydlnica lekarska, majeranek i macierzanka. Można je posadzić w pobliżu miejsc, gdzie zauważymy skupiska ślimaków.

2. Naturalni wrogowie

Ślimaki są przysmakiem ptaków (zwłaszcza kosów, szpaków i gawronów), ropuch, jeży, ryjówek, jaszczurek i drapieżnych owadów: chrząszczy biegaczy i muchówek. Plaga ślimaków grozi nam więc tylko wtedy, gdy zabraknie im naturalnych wrogów.

3. Porządki i bariery

Ślimaki uwielbiają wilgotną i deszczową pogodę, dlatego należy pamiętać, żeby podlewać rośliny punktowo i tylko ranną porą. Szkodniki chowają się wszędzie tam, gdzie wilgoć i chłód, a więc pod kamieniami, deskami oraz w miejscach, gdzie przekopano roślinne resztki. Wiadomo, że nie jesteśmy w stanie zlikwidować wszystkich potencjalnych kryjówek, ale możemy usuwać chwasty i pozostałości roślin, kosić trawę oraz zbierać gałęzie, pod którymi znajdują one schronienie. Pojedyncze rośliny można także chronić umieszczając blisko nich przeszkody, których ślimaki nie są w stanie pokonać - np. trociny, igły sosnowe, trociny, żwir, niegaszone wapno. Niestety są one skuteczne tylko wtedy, gdy nie pada deszcz.

Metody chemiczne

Dobry sposób na ślimaki w ogrodzie to zastosowanie nawozów mineralnych do nawożenia roślin (takich jak np. Kainit), które powodują poparzenia. W sklepach znajdziemy także następujące, silnie toksyczne środki: Anty-Ślimak Spiess Urania 04GB, Ślimax 04 GB czy Ślimakol 06GB. Wart polecenia jest preparat biologiczny Nemaslug. Rośliny możemy także opryskiwać nierozcieńczoną gnojówką z bylicy piołuny czy orlicy pospolitej ? nasze rośliny szybko przestaną smakować ślimakom.

--
Stopka


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

piątek, 5 sierpnia 2011

Żurawka ogrodowa

Żurawka ogrodowa

Autorem artykułu jest MIKSON



Jedna z najpopularniejszych bylin w ostatnim dziesięcioleciu. Swą karierę zawdzięcza przepięknej i różnorakiej kolorystyce liści, dzięki którym nasz ogród może oczarować przepiękną kompozycją przestrzenną. Mogą wspaniale ożywić nie tylko ogród, ale również balkon, taras, ganek.

Znakomicie wygląda w zestawieniu z innymi żurawkami i bylinami.

W ogrodzie można tworzyć kompozycje kontrastowe. Rośliny te tworzą kępy o średnicy 25-50cm. Do niedawna najpopularniejszym gatunkiem była żurawka krwista. Obecnie większość powstałych i uprawianych odmian pochodzi w wyniku krzyżowania podstawowych odmian .

Żurawka jest byliną o liściach w różnych kolorach jak i kształtach. Tworzy zwarte kępy, z których wyrastają ogromnej ilości drobne różnobarwne kwiatki zebrane w wiechowate kwiatostany. Swoim niesamowitym wdziękiem zachwyca nas przez cały okres. Liście tej rośliny zmieniają swą barwę w zależności od pory roku. Inaczej wyglądają wiosną a zupełnie inaczej jesienią.

Żurawka nieco traci na swej atrakcyjności w mroźne i bezśnieżne zimy. Żeby przywrócić roślinie świetność, należy na wiosnę ją przyciąć, aby zrobić miejsce dla nowych przyrostów. Co 3-4 lata powstałe kępy można odmłodzić dzieląc roślinę na kilka mniejszych. Jest to jedna z metod rozmnażania.

Żurawki najlepiej rosną na glebach bogatych w próchnicę, lekko wilgotnych. Do nasadzeń wskazane są mniejsca lekko zacienione. Choć również dobrze sobie radzą w miejscach nasłonecznionych, oczywiście przy odpowiednim nawodnieniu.

Żurawka jest rośliną odporną na choroby i szkodniki. Może jej zaszkodzić zbyt wilgotne podłoże i zbyt zacienione stanowisko. W warunkach naturalnych można ją spotkać rosnącą dziki na zboczach i skałach w Kanadzie i Meksyku. Nadaje się również do nasadzeń w pobliżu oczeka wodnego jak i w ogródkach skalnych. Co roku na rynku pojawiają się nowe odmiany tej byliny.

---

miki-wszystkooogrodachblogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 3 sierpnia 2011

Woda w ogrodzie

Woda w ogrodzie

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Woda w ogrodzie jest elementem, który z pewnością posiada ogromne znaczenie. Potrzebują jej rośliny, potrzebują jej ludzie. Bez wody nie istniało by życie.

Nie będziemy dzisiaj jednak skupiać się na znaczeniu wody dla ludzkości lecz zajmiemy się jej znaczeniem w ogrodzie. Szmer wody przynosi ukojenie i wytchnienie po ciężkim dniu pracy. Woda w ogrodzie wprowadza element ruchu, który z pewnością sprawia, że zaczyna on żyć. Piękno przemieszczającego się nieba odbijającego się w nieruchomej tafli stawu czy tryskająca fontanna sprawiają wrażenie jakby czas płynął wolniej a atmosfera tak z pewnością sprzyja relaksacji i odprężeniu. Woda przyciąga nasze spojrzenie znacznie bardziej niż trawa i wpływa kojąco na nasz wzrok. Patrzenie na wodę jest szczególnie wskazane dla tych osób, które pracują przy komputerze. Patrząc w wodę powodujemy, że nasze oczy odpoczywają.

Jednym z powszechnie spotykanych w ogrodzie elementów wodnych jest oczko. Niewielki zbiornik wypełniony wodą. Mogą w niej żyć rośliny oraz organizmy żywe. Planując założenie oczka wodnego warto jest usytuować je w niedalekim sąsiedztwie domu z dala od dużych drzew, które będą zaśmiecać wodę liśćmi i gałęziami. Pamiętajmy, także by oczko nie było usytuowane w miejscu przesadnie nasłonecznione, albowiem w sytuacji kiedy woda się nagrzeje będzie w niej brakowało tlenu co będzie skutkowało szybkim rozwojem glonów.

By nasz zbiornik wyglądał atrakcyjnie również w nocy warto jest pomyśleć o oświetleniu oczka wodnego. W chwili obecnej mamy ogromy wybór asortymentu oświetleniowego, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Oświetlenie możemy zainstalować pod taflą wody lub na powierzchni. Także wyróżnienie poszczególnych roślin rosnących wokoło zbiornika, może dać ciekawy efekt wizualny. Do podświetlania roślin należy używać specjalnie do tego przeznaczonych halogenków.

Niezwykle dekoracyjnym elementem wodnym w ogrodzie okazać się może kaskada. Jest to imitacja strumienia połączona z wodospadami i uskokami wodnymi. Daje ona nie tylko doskonałe walory wizualne lecz także akustyczne. Ponieważ woda w kaskadzie nieustannie porusza się rozbijając swoje cząsteczki na drobinki, które unoszą się w powietrze w okolicy strumienia powstaje niesamowity mikroklimat. Podobnie zresztą jest w przypadku fontanny i innych elementów wodnych, w których woda jest rozbryzgiwana. Jeżeli szukacie Państwo odpoczynku, lub ukojenia w upalne popołudnie to wymienione przeze mnie elementy wodne z pewnością spełnią Wasze oczekiwania.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak skutecznie zwalczyć perz?

Jak skutecznie zwalczyć perz?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Perz to chwast bardzo dobrze znany wszystkim rolnikom. Niezwykle uciążliwy i trudny do zwalczenia, konkuruje z roślinami o wodę i substancje pokarmowe pobierane z gleby.

Stwierdzono, że zarówno żywe, jak i martwe kłącza perzu wytwarzają toksyczne substancje hamujące rozwój roślin znajdujących się w pobliżu. Dodatkowo sprzyja on rozwojowi grzybów chorobotwórczych (jak mączniak właściwy czy rdza żółta) i jest żywicielem szkodników (np. ploniarki zbożówki). W polskich warunkach perz występuje na 80% gruntów rolnych – na wszystkich rodzajach gleb (najbardziej sprzyjają mu te lżejsze). Rozmnaża się przez rozłogi i nasiona – jedna roślina może w ciągu sezonu wegetacyjnego opanować od 15 do 20 m² powierzchni pola. Rolnicy walczą z tym chwastem za pomocą metod mechanicznych, mechaniczno-chemicznych i chemicznych.

Metoda mechaniczna

Najskuteczniejsza latem, gdy rozłogi zawierają niewielką ilość substancji pokarmowych (wiosną i jesienią, gdy mają ich dużo, z każdego fragmentu mogą wyrosnąć nowe pędy). Najogólniej mówiąc, mechaniczny sposób na perz polega na usunięciu jego rozłogów z pola, a następnie jego zmęczeniu i uduszeniu. Przy suchej pogodzie w miarę skuteczna jest głębsza podorywka – sporo rozłogów chwastu zalega na głębokości nawet 10 cm. Po wyciągnięciu ich na wierzch, perz wyciąga się kultywatorem sprężynowym, a broną średnią wytrzepuje się rozłogi z grudek ziemi. Na sam koniec perz zgrabia się i wywozi z pola. Mechaniczne zabiegi można z powodzeniem łączyć z uprawą mieszanek roślin strączkowych (np. peluszki z owsem). Należy je też uzupełniać dobrym płodozmianem.

Metoda mechaniczno-chemiczna

Najskuteczniejsza metoda – niszczy ok. 90 % perzu. Wybierając ten sposób, rolnicy po sprzątnięciu przedplonu wykonują podorywkę, bronują ją i zostawiają, aż perz zzielenieje i osiągnie wysokość 15-20 cm. Wtedy następuje opryskiwanie jednym ze środków chemicznych, które opiszę w dalszej części.

Metoda chemiczna

Najlepsze rezultaty przynosi, gdy stosuje się ją od drugiej połowy sierpnia do później jesieni, a perz mierzy od 10 do 25 cm. Wykorzystywane preparaty (np. Roundup 360 SL, Klinik 360 SL) to herbicydy dolistne o układowym działaniu. Pobierają je zielone części roślin, następnie trafiają one do korzeni i rozłogów powodując zamieranie. Efekty są widoczne już po tygodniu, zaś całkowite zamieranie chwastów następuje po około trzech tygodniach.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Projektowanie ogrodów - jak stworzyć unikalne ogrody?

Projektowanie ogrodów - jak stworzyć unikalne ogrody?

Autorem artykułu jest Miron Kłosek



Nadeszły czasy, w których żyjący w pośpiechu ludzie coraz częściej marzą o odpoczynku w pełnym zieleni azylu, w takim miejscu jak ogrody. Ogrody, w których można usiąść pod rozłożystym drzewem i doznawać ukojenia...
Nadeszły czasy, w których żyjący w pośpiechu ludzie coraz częściej marzą o odpoczynku w pełnym zieleni azylu, w takim miejscu jak ogrody.

Ogrody, w których można usiąść pod rozłożystym drzewem i doznawać ukojenia, patrząc na wypełnione rybami i egzotycznymi roślinami oczka wodne są marzeniem wielu zapracowanych osób. Dużym zainteresowaniem cieszy się więc projektowanie ogrodów. Wykwalifikowana osoba może stworzyć ogrody, które odzwierciedlają charakter właściciela lub nawiązuje do konkretnego stylu, na przykład styl takich ogrodów jak ogrody francuskie, ogrody angielski lubo ogrody staropolskie. Ogrody traktuje się coraz częściej jako kolejne pomieszczenie, dlatego też znajdują się w nich elementy komponujące się z wystrojem wnętrza domu. Jeśli więc pokoje nawiązują swoją kolorystyką lub motywami do wody, w ogrodzie powinny znaleźć się stawy lub oczka wodne.

Projektowanie ogrodów stało się modne, ponieważ nie każdy jest w stanie samodzielnie urządzić swój przydomowy zieleniec, ogród, potrzebne są do tego zdolności plastyczne i czas, którego zapracowani ludzie nie mają zbyt wiele. Na szczęście zawsze można zwrócić się o pomoc do fachowców w tej dziedzinie, dla których projektowanie ogrodów to zawód i pasja.

Coraz więcej osób chciałoby widzieć w swoim ogrodzie oczka wodne. Mają one zbawienny wpływ na swych właścicieli, ponieważ - jak wiadomo – woda poruszana podmuchami wiatru wydaje subtelne dźwięki, które są ukojeniem dla zestresowanych i zmęczonych ludzi. Stawy oraz oczka wodne nie są skomplikowane w utrzymaniu. Wystarczy, że zaopatrzymy się w filtry i pompy, które oczyszczą wodę w oczku wodnym, lub wybudujemy strumień z naturalnym filtrem roślinnym, a całość będzie wyglądać estetycznie, nie wymagając przy tym od nas żadnego zaangażowania. Dodatkową atrakcją będą rybki pływające w oczku wodnym - sprawią one, że poczujemy się jak na wakacjach.

Projektowanie ogrodów stwarza też możliwości zastosowania nowych, często ekskluzywnych rozwiązań, których próżno szukać w tradycyjnych zieleńcach. Mogą to być fontanny, oczka wodne, egzotyczne rośliny tworzące figurę geometryczną, czy też oryginalne rzeźby. Ludzie zaczynają coraz bardziej przejmować się wyglądem swojego otoczenia, konsekwencją tego zjawiska jest dbałość o estetyczny wystrój mieszkań i domów, ale również większa troska o ogrody, które coraz częściej stają się naszym jedynym łącznikiem ze światem natury.
---

Reklama w internecie - portal o szeroko pojętej reklamie w internecie - pozycjonowanie i linki sponsorowane


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pnącze do cienistych zakątków

Pnącze do cienistych zakątków

Autorem artykułu jest Ewa Brzozowska



Zastanawiamy się często co możemy posadzić w zacienionym miejscu ,żeby mieć ładny zakątek np. na północnej stronie działki. Ja polecam hortensję pnącą.

Hydrangea petiolaris - czyli hortensja pnąca sadzimy ją na północnej, wschodniej lub częściowo zacienionej ścianie. Potrzebuje ona od 3 do 4 lat żeby dobrze się zadomowić, ale kiedy to już nastąpi będzie się przyczepiała do dowolnej podpory i wytrzyma najsilniejsze wiatry. Jej pojawiające się wczesnym latem białe kwiaty są bardzo piękne. Dorasta do 18m wysokości. Żeby dobrze rosła sadzimy ją w glebie wzbogaconej dobrze rozłożonym obornikiem..Podobnie jak bluszcz roślina ta pnie się po ścianie i nie potrzebuje podpór. Może wymarzać na północy i w środku kraju.

Dodatkowe informacje-czarodziejska zmiana barwy

Są dwa sposoby aby różowe hortensje stały się niebieskie, pierwszy to rozprowadzenie wokół korzeni siarczanu glinu, drugi to podlewanie wodą ze specjanym środkiem, który można kupić w sklepie ogrodniczym.

Dawniej ogrodnicy wierzyli, że jest to także możliwe dzięki zakopywaniu w pobliżu korzeni paru zardzewiałych gwoździ lub kawałka miedzianego drutu (ja nie stosowałam tego u siebie, jest to tylko zasłyszane od starszych ludzi). Kolor hortensji jest wskaźnikiem pH gleby. Jeśli kwiaty są niebieskie znaczy to że gleba jest bardzo kwaśna a jeżeli są różowe to zasadowa.

Gdzie sadzimy;

Krzewy hortensji, z wyjątkiem gatunków pnących powinno się sadzić przy ścianach zachodnich, nie należy ich sadzić przy ścianach wschodnich ponieważ nocne przymrozki następujące zaraz po nich i ranne słońce mogą zwarzyć rośliny. Żeby hortensje mogły się dobrze rozwijać między krzewami zostawiamy dużo miejsca, najlepiej ok.1,5-2m.Pod nimi sadzimy rośliny cebulowe i byliny.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak przycinać żywopłot

Jak przycinać żywopłot

Autorem artykułu jest swiatdoniczek



Żywopłot jest nie tylko ładnym dodatkiem do naszego ogrodu. Jest także sposobem na odizolowanie się od ruchu ulicznego czy też sąsiadów. Dzięki niemu możemy też chronić swoją prywatność i poczuć się swobodnie. Każdy żywopłot wymaga jednak poświęceń, ponieważ należy go w odpowiedni sposób przycinać.

Podstawowym warunkiem właściwej hodowli żywopłotu jest jego przycinanie. Krzewy ozdobne, które go tworzą, muszą być często przycinane. Nie można zapomnieć o tej czynności, gdyż przez to można doprowadzić do deformacji żywopłotu. Przycinanie wspomaga również eliminować różne szkodniki roślin. Kiedy zatem należy zacząć przycinanie? Pierwsze cięcia warto wykonać już wiosną, gdy ma się pewność, że zima na pewno nie wróci. Kiedy krzewy ozdobne są młode, należy przycinać je na wysokości mniej więcej 20-30 cm, co pozytywnie wpłynie na ich rozrost. Z kolejnym przycinaniem nie trzeba się spieszyć i można je wykonać w dowolnym momencie lata, najlepiej do końca sierpnia.

choroby roślin, szkodniki roślin, żywopłot, donice, doniczki, balkon, taras, plastikowe doniczki, doniczki ceramiczne

Przycinanie żywopłotu rozpoczyna się od jego boków, a następnie można przejść do górnych partii. Należy pamiętać, aby krzewy ozdobne były przycinane z dołu do góry, szczególnie jeśli korzysta się z elektrycznych nożyc. Aby utrzymać prawidłową linię cięcia, można rozwiesić sznurki, które wyznaczałyby granicę cięcia. Dzięki nim łatwiej będzie o nie wyjechanie poza wyznaczony obręb. Kiedy używa się z ręcznych nożyc, powinno się wykonywać półobroty tułowia, co zapewnia równomierne przycinanie każdej części krzewu. Najbardziej efektywne i najwygodniejsze są jednak nożyce elektryczne, których używanie nie jest tak męczące jak w przypadku nożyc ręcznych.

Przy wyborze formy żywopłotu powinno się brać pod uwagę przede wszystkim gatunek rośliny, jaka składa się na krzewy ozdobne, oraz miejsce, w którym się one znajdują. Kiedy żywopłot jest umieszczony na terenie zacienionym, powinno się formować jego kształt w trapez, gdyż dzięki temu rośliny mają większy dostęp do światła. Natomiast gdy krzewy są usytuowane w nasłonecznionym miejscu, bez żadnego ryzyka można formować je w dowolny sposób. Jeśli zależy nam na oryginalności, warto zastanowić się nad bardziej nietypową formą żywopłotu, taką jak chociażby łuki, spirale, kule. W tym przypadku wymagana jest jednak odpowiednia wprawa w przycinaniu.

Ciekawą odmianą żywopłotów jest ich hodowla na balkonach oraz taras a sadzi się je wtedy w różne doniczki plastikowe, doniczki ceramiczne czy też w kwietniki. Dzięki takiemu rozwiązaniu nasz balkon zyska więcej klimatu sprzyjającego relaksowaniu się.

---

swiatdoniczek.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Drzewa i krzewy na kwaśne gleby

Drzewa i krzewy na kwaśne gleby

Większość popularnych drzew i krzewów najlepiej rośnie w przeciętnej ziemi w ogrodowej, której odczyn waha się od lekko kwaśnego do lekko zasadowego. Jednak niektóre krzewy wymagają gleb kwaśnych.

Są to rośliny nie znoszące wapnia, jak różaneczniki, pierisy i kamelie, kwitnące latem wrzosy, oczar, klony japońskie i większość magnolii, oprócz magnolii stel lata.

Przy uprawie w glebie zawierającej wapń, większość ważnych składników mineralnych jest uwsteczniana przez wapń, co powoduje żółknięcie liści - znane jako chloroza. Zwracając uwagę, czy w sąsiedztwie dobrze rosną rośliny takie jak na przykład rododendrony, możesz domyślać się, ze gleba w ogrodzie jest kwaśna. Jeśli nie jesteś pewny, zmierz pH gleby przed kupnem roślin w centrum ogrodniczym i sprawdź etykiety - powinny informować, które rośliny wymagają kwaśnej gleby.

Rhododendron - Christmas Cheer - kwitnie wczesną wiosną, czyli kilka miesięcy wcześniej niż większość innych odmian.

Warte uwagi!!! Do założeń leśnych pasuje Pieris japonica "Purity". Tworzy liczne dzwonkowate, białe kwiaty zebrane w krzewiste wiechy. Są one dodatkowo uwydatniane przez błyszczące, miedziano nabiegłe wiosną młode liście.

W odróżnieniu od różaneczników, kamelie tolerują obojętną - ale nie zasadową - ziemię. Rosną również w słońcu, jeśli podłoże jest wilgotne, a latem nie ma zbyt wysokich temperatur. Odmiany czerwone i różowe są ogólnie bardzo odporne; białe kwiaty brązowieją na brzegach w czasie zimnej lub wietrznej pogody i również gdy przekwitają.

--
Stopka

GLEBA

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

piątek, 29 lipca 2011

Tworzenie ogrodu kwietnego krok po kroku

Tworzenie ogrodu kwietnego krok po kroku

Autorem artykułu jest Stanislaw Nawiadzki



Pomimo, że moda na styl i materiały ogrodowe zmienia się, to zanim posadzi się rośliny, zawsze trzeba stworzyć szkielet ogrodu. W ten sposób poniesiemy tylko niezbędne koszty założenia ogrodu.

Na wstępie zacznijmy od oczyszczenia i uprzątnięcia terenu. Na tym etapie pozostawmy jak najwięcej drzew i krzewów. Zanim podejmiemy większe prace zabezpieczmy drzewa przed uszkodzeniem np. poprzez obłożenie konstrukcją wykonaną z desek albo okrycie pni płótnem lub folią.

Teraz możemy wykonać roboty ziemne-wykopy pod drenaż i instalacje wodne i elektryczne.

Wyrównujemy lub kształtujemy teren i przechodzimy do wyznaczania ścieżek i innych trwałych elementów. Zadbajmy o to, żeby ścieżki były wygodne i praktyczne. Główne powinny posiadać szerokość co najmniej 1,5 m, aby mogły swobodnie maszerować obok siebie dwie osoby. Inne ścieżki powinny posiadać szerokość umożliwiającą pchanie taczki. Pomiędzy rabatami wystarczą ścieżki o szerokości 0,5 m. Ścieżkę z której będziemy często korzystać należy ułożyć na podbudowie lub fundamencie. Wykopujemy ziemię na taką głębokość, żeby zmieścić 10-20 cm podsypki (tłuczeń wymieszany ze żwirem), 5 cm piasku i materiał powierzchniowy. Ubijamy glebę i podsypkę, wyrównujemy piasek i układamy np. bruk lub inną nawierzchnię. Na ścieżkach mniej uczęszczanych warstwa piasku powinna być cieńsza, jednak umożliwiająca umocowanie w niej płyty lub bruku. Jeżeli zbudowaliśmy ścieżkę z kory lub żwiru, ułóżmy półprzepuszczalną membranę pod podsypką uniemożliwiającą porastanie chwastów.

Teraz kolej na altanę, pergolę, ogrodzenia i meble ogrodowe. Jeżeli budulcem jest drewno i zależy nam na ochronie środowiska nie zabezpieczajmy go barwnikami-są one toksyczne. Zabezpieczyć drewniane konstrukcje ogrodowe możemy poprzez ustawienie ich na drewnianych słupkach lub zaostrzonych metalowych osłonach wbitych w grunt.

Jeżeli podczas prac budowlanych wierzchnia, próchniczna warstwa gleby została zdarta, należy ją uzupełnić w taki sposób, aby uzyskać warstwę grubości 20 cm pod trawnik, 40 cm pod byliny i 60 cm pod krzewy.

Po wykonaniu tych czynności możemy już sadzić rośliny. Zacznijmy sadzenie wiosną. W pierwszej kolejności wysadzamy rośliny najbardziej trwałe, które stworzą ramy kompozycyjne; drzewa, rośliny żywopłotowe i rabatowe, a także okrywowe. Wybierzmy rośliny bujnie rosnące z uwzględnieniem typu gleby, warunków siedliskowych-słońca, cienia, wilgotnego lub suchego podłoża.

Zaoszczędzimy czas sadząc krzewy i trawy, które nie wymagają dużo pielęgnacji, a są równie piękne jak bardziej wymagające byliny czy rośliny jednoroczne. Posadźmy szybko rosnące byliny (aster, ostróżka, bodziszek, lawenda, rdest) oraz najbujniejsze rośliny okrywowe (żagwin, jasnota, barwinek), które szybko zasłonią ziemię. Od pierwszego roku wysiewajmy szybko rosnące rośliny jednoroczne (rudbekia, nemezja, nasturcja, kosmos, mak), które wypełnią luki między krzewami i bylinami.


Na koniec kładziemy lub wysiewamy trawnik. Nie zniszczymy wtedy nowej powierzchni, chodząc i jeżdżąc po niej taczką.

---

http:/www.ogrod-kwietny.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 27 lipca 2011

Róże w ogrodach

Róże w ogrodach

Autorem artykułu jest Sławek



Z powodu różnorodności ogrodów nie da się sformułować ogólnej definicji stosowania róż w ogrodach. Urządzanie ogrodów jest raczej domeną gustu, a zwłaszcza wyczucia smaku. Jednak jest kilka zasad, które należało by przestrzegać.

Pierwszą zasadą i jedną z ważniejszych jest umiar, czasem człowiek potrafi się zagalopować i dokładając kolejne rośliny może przesadzić z ich ilością co burzy całkowicie estetykę. Rozmieszczenie w ogrodzie roślin nie powinno sprawiać wrażenia bezładu, wszystko powinno być dokładnie przemyślane i zaplanowane. Uniwersalnym kwiatem do ogrodów jest róża, bo każdy ogródek zawsze ładnie wygląda jeśli mamy w nim posadzone róże.

Ogródki przed domem

Znajdująca się rabata róż musi koniecznie być dopasowana do wielkości powierzchni ogródka. Jeśli rabata róż znajduje się bezpośrednio przed domem to należało by ją nieco pochylić do przodu, będzie ładniej wyglądać. Żeby woda podczas podlewania nie zwilżała ścian domu, a różę w jego pobliżu nie odczuwały braku wody dobrze by było zrobić wzdłuż ściany dróżkę z płyt lub betonową, szerokości około 40 centymetrów. Dróżka ta będzie w przyszłości zapobiegać ocieraniu się dłużej wyrośniętych pędów róż o ścianę domu . Niektórzy zalecają, żeby rabata róż przed domem miała rozmiar 1 metr na 1,5 metra.

Szczególnie efektownie wyglądają róże jednej mieszanej odmiany np. mieszańce R. polyantha lub R. floribunda. Ściana domu pomalowana lub otynkowana na kolor jasny jest najlepszym tłem dla róż koloru czerwonego, a przed ścianą klinkierową sadzi się róże o kolorach jasnych. Trzeba się wystrzegać sadzenia na małej rabacie kilku różnych odmian róż, bo nadmiar ten wprowadza niepokój do naszego ogródka.

---

Podobne artykuły znajdziesz na portalu z różnymi informacjami www.pierwszyportal.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jaką wybrać różę?

Jaką wybrać różę?

Autorem artykułu jest Katarzyna Emilia Cieszyńska



Róża jest królową naszych ogrodów.Zanim jednak wybierzemy róże do naszego ogrodu,powinniśmy zastanowić się ,czy chcemy,by zdobiły ogród,czy też dostarczały kwiatów do wazonów. Oto odmiany ,które polecam.

Róża jest zdecydowanie królową wszystkich ogrodów. Fascynacja jej pięknem sięga czasów antycznych. Tak długa historia róży doprowadziła do powstania ogromnej ilości gatunków i tysięcy odmian.

Róże wielkokwiatowe mają duże, silnie wypełnione kwiaty, pojedynczo osadzone na długich łodygach. Uprawiane są w szklarniach przede wszystkim na kwiaty cięte. Można je jednak sadzić także na rabatach i klombach, wówczas najlepiej użyć kilku odmian o podobnej sile wzrostu i rożnej barwie kwiatów. Do pięknych i dobrze rosnących odmian należą: czerwone- 'Papa Meilland', 'Mister Lincoln', 'Duftwolke', 'Kardinal85', ' Duftzauber', 'Roter Stern', różowe- 'Herzog von Windsor', 'Carina', 'Eiffel Tower', 'Lady Rose', 'Flamingo', żółte- 'Whisky', 'Sutters Gold', 'Kings Ransom', 'M-me Meilland', białe- 'Athena', 'Pascali', dwubarwne- 'Kronenburg', 'Monica'.

Róże wielokwiatowe (rabatowe) kwitną bardzo obficie i nieprzerwanie całe lato. Kwiaty mają najczęściej pojedyncze i półpełne, ale są też odmiany o dużych kwiatach. Najlepszymi odmianami są: czerwone - 'Europeana', 'Montana', 'Lilli Marlen', żółte- 'Fresja', 'Allgold'; różowe- 'The Queen Elisabeth Rose', 'Bonica 82'.

Róże pnące wytwarzają długie pędy, nawet do 4 metrów długości. Najlepiej sadzić je przy ścianach domów, altanach, pergolach i ogrodzeniach, gdyż nie maja one specjalnych zdolności przyczepiania się do podpór. Niektóre kwitną bardzo obficie raz do roku, a inne mogą kwitnąc kilkakrotnie. Ich kwiaty są albo duże, pojedynczo osadzone, albo drobne, zebrane w wielkie kwiatostany. Najciekawsze i kwitnące kilkakrotnie w ciągu roku są odmiany: czerwone- 'Sympathie' i 'Parkdirektor Riggers', różowe- 'Coral Dawn', New Dawn', 'Rosarium Uetersen', żółta- 'Leverkusen'.

Róże parkowe (krzaczaste) osiągają wysokość od 1 do 2 m i mocno się rozkrzewiają. Ich najważniejsze zalety to odporność na mróz i choroby oraz małe wymagania glebowe i bardzo obfite kwitnienie. Wartościowe odmiany to: 'Pink Robusta', 'Claire Martin', 'Robusta', 'Maigold', 'Iceberg', 'Lydia'.

Róże karłowe (miniaturowe) maja zazwyczaj do 40 cm i bardzo obficie kwitną. Ich kwiaty są miniaturami róż wielkokwiatowych. Najczęściej uprawia się je w doniczkach, ale można też sadzić je w skrzynkach na tarasach i balkonach oraz w ogrodach skalnych. Odmiany warte polecenia: 'Scarletta', 'Marylka', 'Colibri79', 'Kutno', 'Alberich', 'White Starina'.

Róże okrywowe mają rozpostarte płasko nad ziemią lub ścielące się pędy. Nadają się do sadzenia w ogrodach skalnych i na skarpach. Obficie kwitną. Najlepiej rosną odmiany: 'Scarlett Meilland', 'The Fairy', Swany', 'Ferdy'.

Róże pienne (drzewkowate) uzyskuje się je przez szczepienie odmiany szlachetnej na pędach dzikiej róży. Róże pienne nadają się do małych ogrodów, gdyż zajmują mało miejsca. Można je również uprawiać w dużych pojemnikach na tarasach i balkonach. Na pniu pięknie wyglądają odmiany: 'Excelsa', 'Dorothy Perkins', 'Bonica 82', 'The Fairy', 'Colibri79', 'Europeana', 'Fresia', 'Whisky'.

Istnieje jeszcze wiele gatunków i odmian róż. Niektóre z nich oprócz kwiatów mają jeszcze piękne, kolorowe owoce, np.' Rosa Rugosa'. Należy do gatunków bardzo odpornych. Świetnie nadaje się do obsadzania skarp. Ciekawostką ogrodniczą jest Rosa sericea, której ozdobą nie są kwiaty, ale duże, bardzo efektowne ciemnoczerwone kolce. Coraz częściej możemy spotkać róże niebieskie. Najatrakcyjniejsza odmiana to wielkokwiatowa 'Mainzer Fastnacht' (zwana 'Blue Moon').

---

autor tekstu http://pasiekiogrody.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Urocza Aksamitka

Urocza Aksamitka

Autorem artykułu jest M&J



Roślinę tą częściej można spotkać na skalniakach i trawnikach miejskich, niż w ogrodach przy domowych, ze względu na to, że nie wszyscy lubią jej, dość intensywny zapach.

Aksamitka zasługuje na uznanie, ze względu na to, że jest łatwa w uprawie i nie wymaga zbyt długiej i częstej pielęgnacji. W ostatnim czasie nawet wyhodowano odmianę bez zapachową dlatego już nic nie szkodzi na przeszkodzie na jej rozpowszechnianiu. Aksamitka ze względu na swoje intensywne barwy może tworzyć bardzo efektowne plamy.

W Polsce uprawiane są trzy odmiany tej rośliny: Pierwszą z nich jest aksamitka drobna. To roślina o małych pojedynczych kwiatach o pomarańczowych lub żółtych barwach, rosnące do wysokości 30 cm. Rośliny te często hoduje na obwódki i rabaty.

Kolejną odmianą jest aksamitka rozłożysta. Rośliny te najczęściej posiadają kwiaty o pojedynczych lub pełnych żółtopomarańczowych z purpurowo-brązową plamą u nasady płatków. Często też jest spotykana o kwiatach brązowych z żółtym brzegiem. W Polsce zazwyczaj występują odmiany karłowe, często wykorzystywane na obwódki i rabaty.

Ostatnią odmianą hodowaną w Polsce jest aksamitka wysoka. Roślina ta rośnie do wysokości 80 cm. Aksamitka wysoka najczęściej występuje o kwiatach pełnych pomarańczowych lub żółtych w różnych odcieniach. Kwiaty te przeznaczone są do tworzenia grup, a przede wszystkim wykorzystywane jako kwiat cięty. Roślina ta w wodzie utrzymuje się bardzo długo.

Wszystkie odmiany aksamitki w Polsce kwitną od lipca aż do późnej jesieni. Rośliny te można sadzić na wszystkich rodzajach gleb, w miejscach słonecznych, a nawet w półcieniu. Rośliny te bardzo dobrze znoszą upały i kilku dniowe susze, dzięki temu może spokojnie sadzić je w naszych ogrodach.

---

M&J http://www.infooogrodnictwie.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Koszenie trawnika - poznaj tajniki

Koszenie trawnika - poznaj tajniki

Na pewno widziałeś trawniki angielskie. Ich piękno zawsze jest doceniane przez tych, którzy chociaż raz próbowali mieć taki sam trawnik. Niewątpliwie pielęgnacja trawników to pracochłonne zajęcie.

Kwiecień jest miesiącem, w którym należy rozpocząć systematyczne, cotygodniowe strzyżenie trawnika. Częstotliwość koszenia trawy musi uwzględniać również stopień nasłonecznienia trawnika. Trawniki słabo nasłonecznione kosimy rzadziej. Koszenie trawników najlepiej przeprowadzać na trawie suchej (pozbawionej  porannej rosy lub mokrych od deszczu). Są dwie metody koszenia trawnika. Piersza to koszenie z pozostawieniem trawy na trawniku. Zalegająca trawa niestety pogarsza estetykę i może wpływać na rozwój chorób grzybicznych. Taką metodę możemy oczywiście zastosować, jeżeli kosimy trawę bardzo często, a ucięte żdźbła są bardzo małe i po skoszeniu ich nie widać.

Druga metoda strzyżenia to koszenie kosiarką z koszem. Trawa jest zbierana do kosza, który musimy co jakiś czas opróżniać. Czestotliwość opróżniania kosza zależy nie tylko od wielkości trawy którą kosimy ale też od rodzaju kosiarki. Dobre kosiarki posiadają noże które nie tylko tną trawę ale również mielą co ma wpływ na wypełnienie kosza. Koszenie trawy wymaga od nas pozostawienie trawy odpowiedniej wysokości. W okresach których trawa rozpoczyna, kończy wegetację lub w okresach suszy wysokość trawy po koszeniu nie powinna przekraczać 4cm. W okresie letnim wysokość można zmniejszyć. Jedynie trawniki słabo nasłonecznione powiniśmy kosić wyżej zapewniając odpowiednią wegetację dla trawy.

Miejmy też na uwadze fakt że częste strzyżenie trawy, ale również odpowiednie nawożenie pozwala dobrze ukorzenić sie trawie, co skutecznie zagłusza chwasty,które chcąc niechcąc będą nam psuły wygląd trawnika. Po skończonym sezonie pozostawmy trawnik krótko obciety co zapewni nam przwidłowy wzrost w nastepnym roku.

Niektórzy próbują bagatelizować problem doboru odpowiedniej kosiarki dla naszego trawnika. Ważną cechą jest, by kosiarka posiadała regulację wysokości koszenia. Umożliwi nam to zmianę wysokości pozostawionej trawy zależnie od pory roku i nasłonecznienia. Również odpowiednio wyprofilowany i trwały nóż sprawi, że żdźbła trawy bedą ucinane równo. Nierówno obcięta trawa ma skłonności do obsychania nierówności pozostałych po cieciu.

Wydawało by się , że koszenie trawnika to prosta praca. Niemniej jednak nieprawidłowe koszenie może sprawić, że długo nie bedziesz z jego wyglądu zadowolony. Jeżeli sobie nie poradzisz, na pewno znajdziesz kogoś, kto wie jak to zrobić.

--
Stopka

O firmie:http://www.greenandtech.pl Firma zapewnia kompleksowe usługi pielęgnacyjne trawnika. Wykonuje bieżące usługi koszenia, podlewania, nawożenia. Montuje systemy automatycznego nawadniania trawników.

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

piątek, 22 lipca 2011

Sposób na intuzów w naszym ogródku

Nieproszonych "gości" w naszym ogródku czy to przydomowym czy na działce nikt nie lubi.Szukamy sposobów pozbycia się ich.Ja jestem zwolennikiem ekologicznych metod pozbywania się intruzów.Jednym z takich nieproszonych przybyszy i uciążliwych są MRÓWKI.Żeby się wyprowadziły z naszego ogródka wystarczy wysypać cynamon.Wyniosą się błyskawicznie.Można zastosować również sól lub proszek do pieczenia.Żyby pozbyć się KRETA ,który już u nas zagościł wystarczy w wejścia do tuneli włożyć sierść psa.Można trochę rozłożyć wokól kopców.w związku z tym ,że krety mają wrażliwy węch można do kopców włożyć ząbki czosnku,lub po kulce naftaliny i zasypać wejścia Działa długo i skutecznie.

Sposób na kreta i nornicę

Sposób na kreta i nornicę

Autorem artykułu jest SekretyOgrodnika.pl



W jaki sposób raz na zawsze pozbyć się kretów i nornic dewastujących piękne trawniki w parkach, na boiskach czy przydowmowych ogrodach. Z tym pytaniem boryka się niejedna osoba odpowiedzialna za utrzymanie zieleni.

Wiosną zaczynają się prace w ogrodzie, przycinanie drzewek i krzewów, sadzenie żywopłotów i rabat, zakładanie trawników. Ale pracują nie tylko ludzie, swoją intensywne prace wykonują również zwierzątka podziemne, mam tutaj na myśli krety i nornicy których działalność nie pozostaje niezauważona. Kopce naziemne wzbudzają u ludzi skrajne uczucia, choć zdecydowanej większość kopce przeszkadzają, drażnią, denerwują. Wykonujesz piękny trawnik, a twoje dzieło w kilka dni może zrujnować małe ciemne stworzenie.

Kretowisko

Ludzie prześcigają się w pomysłach jak wypędzić z działki krety i nornice, wbijając do ziemi tyczki bambusowe, na które nakłada się puste puszki po piwie, które poruszone przez wiatr przekazują drgania na kij bambusowy a ten z kolei przenosi je do gruntu – sposób mało skuteczny i jeszcze mniej estetyczny, innym sposobem dużo bardziej drastycznym jest stosowanie trutek chemicznych wsypywanych do krecich tuneli – tutaj raczej zwalczamy krety niż przeciwdziałamy powstawaniu kretowisk, gdyż zanim pozbędziemy się kret czy nornicy zdoła on wyrządzić już znaczące szkody.

Najskuteczniejszym i sprawdzonym sposobem zapobiegającym pojawieniu się kretowisk, oraz ich twórców tuż pod powierzchnią naszego ogródka jest zastosowanie siatki na krety nazywanej też siatką pod trawniki. Taką siatkę rozkłada się na całej powierzchni ogrodu, bez pozostawiania szczelin na jej łączeniach. Następnie na siatkę nasypuje się ok. 7-10 cm ziemi i można spokojnie wykonać trawnik. Siatki wykonane są z tworzywa PCV, dzięki czemu nie gniją, nie korodują i przez kilkadziesiąt lat mogą skutecznie chronić ogród przed kretami.

siatka_pod_trawniki_na_kretowiska-300x147

Sposób na kreta i nornicę

---

artykuł pochodzi z blog.SekretyOgrodnika.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Uprawa współrzędowa - przydatne tabele

Uprawa współrzędowa - przydatne tabele

Autorem artykułu jest Pracownia Permakultury



Uprawa współrzędowa lub współrzędna (z ang. companion planting) to uprawa w bliskiej odległości od siebie różnych gatunków i odmian roślin.

Uprawa współrzędowa lub współrzędna (z ang. companion planting) to uprawa w bliskiej odległości od siebie różnych gatunków i odmian roślin. W teorii chodzi o to by roślin tak uprawiane:

-nie konkurowały ze sobą tak mocno o dostęp do światła (np. cebula dymka posadzony z kapustą czy sałatą)

-nie konkurowały ze sobą tak mocno o dostęp do składników mineralnych (dzięki posiadaniu różnego typu systemu korzeniowego i różnych potrzeb) dostęp do wody (różne gatunki roślin mają różne wymagania wodne)

-poprawiały zapylenie

-poprawiały nawzajem swój smak

-dostarczały jedne drugim azot

-chronią się od szkodników i chorób (np. czosnek niedaleko róż)

Uprawa współrzędowa - przydatne tabele
Przykład uprawy współrzędowej z wykorzystaniem aksamitek.
Niestety nie jest tak dobrze, że wystarczy zmieszać nasiona różnych gatunków roślin, wysiać je i już zaczną dobrze rosnąć. Niektóre rośliny działają na siebie negatywnie (przykładowo pomidory posadzone nieopodal pola ziemniaków mogą zostać zaatakowane przez stonkę ziemniaczaną).

Właśnie by pomóc ogrodnikom i rolnikom "ogarnąć" te wszystkie pozytywne połączenia tworzy się specjalne tabele. Takie np. jak ta tu (po polsku) oraz te dwie, bogatsze po angielsku:
1 i 2

Z tych angielskich można się dowiedzieć, że ogórecznik oraz nasturcja większa są dobre "na wszystko" (i przy okazji jadalne). Miłośnicy ogródków w stylu rustykalnym dowiedzą się, że wrotycz pospolity (popularny chwast łąkowy) i krwawnik pospolity (chyba nawet jeszcze bardziej popularny) odstrasza szkodliwe owady. Ten ostatni jest również dynamicznym akumulatorem i dobrą rośliną nektarodajną. Uprawa współrzędowa to dobra propozycja na permakulturowy warzywniak. By zmaksymalizować efekt ochrony dobrze by takie grządki były gdzieś w leśnym ogrodzie.

---

Wojciech Majda
Pracownia Permakultury


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pnącza wogrodzie

Pnącza w ogrodzie

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Pnącza, które porastają ściany budynku są nie tylko bardzo dekoracyjne, ale również i pożyteczne. Są one szczególnie cenione, bo rozwijać się mogą już na naprawdę niewielkim fragmencie żyznej gleby.

Oprócz żyznej gleby niezbędna będzie podpora, która utrzyma je pionie. Mogą one piąć się po gładkich ścianach swoimi czepnymi korzeniami albo przylgami (hortensja pnąca, bluszcz pospolity, milin amerykański, winobluszcz pięciolistkowy i trójklapowy). Mogą również owijać się wokół podpór pędami, wąsami lub ogonkami liściowymi (akebia pięciolistkowa, dławisz okrągłolistny, glicynia, powojniki, rdestówka Alberta, winorośl, wiciokrzew, aktindia pstrolistna). Pnącza takie jak róże trzeba przywiązywać do podpór.

Są to rośliny długowieczne, bo większość z nich może rosnąć nawet kilkadziesiąt lat w jednym miejscu. Rekordzistką jest z pewnością glicynia, która w jednym miejscu może rosnąć nawet 100 lat.

Dzięki pnączom nie tylko budynek zyskuje na swoim wyglądzie. Dekoracyjność tych roślin sprawia, że dzięki ich obecności powstają naprawdę ciekawe ogrody. Co więcej, już po kilku latach pnącza mogą mieć taką ilość wytworzonych liści jak drzewa. I tak jak one zwiększają wilgotność powietrza oraz zatrzymują zanieczyszczenia i wytwarzają tlen.

Mimo swoich zalet wiele osób wciąż ma obawy przed sadzeniem pnączy. Przede wszystkim istnieje przekonanie, że mogą one zniszczyć elewację oraz przyczynić się do zawilgocenia ścian. Jeśli jednak elewacja została wykonana prawidłowo, a spoiny między cegłami są odpowiednie to pnącza nie tylko nie zagrażają budynkowi, ale wręcz ją chronią. Latem bowiem liście osłaniają ją przed deszczem i silnym nasłonecznieniem, zimą zaś ściany budynku chronione są przed utratą ciepła oraz silnymi wiatrami, które mogą przyczynić się do jego wyziębienia. Ponadto rośliny te osuszają grunt przyległy do budynku, gdyż pobierają wodę z gleby. Jednak tam, gdzie elewacja jest popękana albo szczeliny między cegłami są duże może dojść do wrastania korzeni czepnych w szpary.

Pnącza choć w małym stopniu to jednak zmniejszają hałas. Dzieje się tak ponieważ liście (zimą zaś pędy) tworzą na gładkiej ścianie fakturę. Przez to fale dźwiękowe ulegają rozproszeniu, bo nie odbijają się od ścian sąsiadujących ze sobą.

Jeśli mamy w planach posadzenie pnączy poczekajmy z tym rok po ukończeniu elewacji. Mogą one bowiem uszkodzić świeżą jeszcze elewację, która dobrze nie zdążyła wyschnąć. W przypadku odnawiania ścian elewacji pnącza można przyciąć, bo wkrótce i tak one odrosną. Jeśli zaś chodzi o pnącza posadzone przy ogrodzeniu to przed sadzeniem należy wykonać konserwację ogrodzenia, bo po nawet 1 roku mogą one już pokryć podpory.

Warto jednak pamiętać o tym, że pędy mogą zarastać rynny, a przez to odpływ wody może być utrudniony. Jeśli pnącza porosną dach przykryty dachówką mogą zostać uniesione jego elementy. Nie należy dopuścić do tego, aby pnącza zarastały instalację odgromową albo inne przewody. Regularnie przycinajmy pędy, bo jeśli pnącze jest bujne jego ciężka waga może zerwać instalacje albo rynny.

Bywa, że w pnączach znajdują schronienie małe ptaki, pająki czy też owady, skądinąd tępiące żyjące w ogrodzie szkodniki.

Wybierając pnącza do ogrodu kierujmy się przede wszystkim tym, czy stanowisko dla nich przeznaczone będzie nasłonecznione czy zacienione. Ważny jest również rodzaj gleby. Pnącza mrozoodporne sadzimy w miejscach nasłonecznionych albo w tych szczególnie często narażonych na wiatry. Pnącza obficie kwitnące oraz ładnie prezentujące się jesienią sadzimy tam, gdzie często przebywamy. Pnącza mało ekspansywne zaś posadźmy obok małego żywopłotu, a pnącza samoczepne przy ścianie albo murowanym ogrodzeniu.

Pnącza najlepiej kupować w pojemnikach, bo można je sadzić przez cały okres wegetacyjny i łatwo się one przyjmują.

Jak już to wcześniej zostało powiedziane pnącza koniecznie należy regularnie przycinać. Ich waga, która nota bene może osiągnąć ciężar nawet 3 t może spowodować oberwanie przewodów energetycznych czy też linii telefonicznych. Np. dławisz okrągłolistny, który ma bardzo silne pędy może być naprawdę niebezpieczny dla rynien i instalacji elektrycznej. W przypadku winobluszczu czy rdestówki Alberta pnącza należy przycinać nawet co roku, bo są to rośliny szczególnie szybko rosnące.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak uzyskać bujny ogród w krótkim czasie

Jak uzyskać bujny ogród w krótkim czasie

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Większość z nas marzy o zagospodarowaniu przestrzeni wokół domu tak by stanowiła ona przyjemny azyl wypełniony zielenią. Niestety większość roślin do swojego rozwoju potrzebuje czasu.

Warto więc jeszcze na etapie budowania domu rozplanować ogród i miejsce sadzenia poszczególnych gatunków roślin. Istnieje jednak sposób na to, aby mieć piękny i wspaniały ogród w dość krótkim czasie. I wcale nie mam tutaj na myśli krzewów i drzew, często nawet już kilkumetrowej wysokości oferowanych przez szkółki i sklepy ogrodnicze. Wszyscy wiemy, że rośliny dorodne i wieloletnie są bardzo kosztowne. Myślę o roślinach, które rosną szybko.

Jeśli działka jest duża pomyślmy o posadzeniu na niej drzew, które utworzą swoistą ramę dla ogrodu. Jeśli przestrzeń ogrodu jest nieco mniejsza możemy ograniczyć się do krzewów albo wybrać te gatunki drzew, które nie uzyskają dużych rozmiarów. Drzewa i krzewy należy sadzić z umiarem, bo kiedy urosną mogą sobie przeszkadzać wzajemnie. Byliny, które już w 1. roku mogą osiągnąć 1,5-2 m wysokości oraz rośliny ogrodowe jednoroczne będą stanowiły uzupełnienie dla drzew i krzewów. Wybieramy rośliny jednoroczne, bo choć kwitną one krótko to jednak tempo ich wzrostu i obfitość kwitnienia sprawią, że ogród już w krótkim czasie będzie prezentował się naprawdę efektownie. Na małych działkach dodatkowo często wykorzystuje się pnącza. Pergole i kratki umieszczone na ścianach budynku są miejscem, na którym umieszcza się pnącza. Gdy kwitną stanowią idealną dekorację, a często również spełniają rolę drzew, bo dają cień i odgraniczają przestrzeń.

Wśród najszybciej rosnących drzew iglastych jest jodła kalifornijska, modrzew europejski i polski, żywotnik olbrzymi, metasekwoja chińska, świerk serbski oraz sosna wejmutka. Potrafią one w ciągu 15 lat osiągnąć nawet od 5 do 8 m wysokości. Jako najszybciej rosnące drzewa liściaste wymienia się wierzby, dąb czerwony, brzozy, jesion pensylwański, sumaka octowca, katalpy i oliwnika wąskolistnego. Zdecydowanie rośliny liściaste rosną szybciej niż iglaste, bo już po kilku latach mają nawet kilka metrów wysokości.

Krzewy, które szybko rosną to róże parkowe i pnące, róża pomarszczona, porzeczka alpejska i krwista, jaśminowiec pospolity, irga błyszcząca i pomarszczona, dereń biały i rozłogowy, forsycja pośrednia, budleja Dawida, krzewuszka cudna, ligustr pospolity, żylistek szorstki. W ciągu 3-7 lat osiągną one wielkość docelową. Do bylin wysokich zalicza się naparstnicę purpurową, słoneczniczek szorstki, aster nowobelgijski oraz nowoangielski, a także trawy, czyli trzcinnik piaskowy oraz miskant chiński i cukrowy. Można również wykorzystać byliny, które nie zimują w gruncie, czyli dalię i paciorecznik. Mogą one osiągnąć nawet 2 m wysokości. Jesienią wykopuje się je z gruntu i przechowuje w pomieszczeniu do wiosny. Pnącza wieloletnie mogą w ciągu roku przyrastać nawet od 1 do 5 m. Są to najczęściej akebia pięciolistkowa, glicynie kwiecista i chińska, rdestówka Alberta, bluszcz pospolity, hortensja pnąca, przywarka japońska, winobluszcz pięciolistkowy oraz trójklapowy. Wykorzystuje się również pnącza jednoroczne takie jak fasola ozdobna, wilec purpurowy czy kobea pnąca.

Jeśli wybierzemy byliny do naszego ogrodu powinniśmy starannie zaplanować rabatę. Przede wszystkim powinniśmy kierować się tym, aby przez cały sezon prezentowała się ona atrakcyjnie. Dlatego też pamiętajmy o wykorzystaniu roślin kwitnących od wczesnej wiosny aż do jesieni. Dodatkowo jeśli zdecydujemy się na rośliny zimozielone również już po zaschnięciu liści i opadnięciu liści będą one prawdziwą ozdobą ogrodu. Ulistnienie roślin to ważny element planowania rabaty bylinowej. Są bowiem byliny, które gdy przekwitną nie prezentują się zbyt efektownie, co więcej, mogą nawet uschnąć. Aby jednak ogród nie stracił wtedy swojego uroku sadzimy w ich sąsiedztwie rośliny ogrodowe o ozdobnych liściach takie jak, żurawki, liliowce, funkie czy bergenie. Mogą to być również niskie rośliny płożące, do których należą, tojeść rozesłana, jasnota plamista czy też dąbrówki.

Pamiętajmy również o tym, aby sadzić obok siebie rośliny o podobnych wymaganiach i podobnej sile wzrostu. Z tyłu rabaty sadzi się rośliny najwyższe, zaś z przodu te niższe. Jeśli chcemy uzyskać efekt barwnych plam rośliny tego samego gatunku sadźmy w grupach po kilka albo kilkanaście sztuk. Oczywiście gwarancją pięknego i barwnego ogrodu są zadbane rośliny. Na bieżąco więc należy usuwać suche kwiaty i połamane pędy oraz podziurawione liście.

Byliny trzeba oczywiście raz na jakiś czas przesadzić oraz podzielić, a przez to i odmłodzić.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 20 lipca 2011

Żwir w ogrodzie-nasz kolorowy przyjaciek

Żwir w ogrodzie - nasz kolorowy przyjaciel

Autorem artykułu jest Ola Kowalska



Chęć zmiany wystroju może dotyczyć nie tylko przestrzeni wewnątrz domu czy mieszkania, ale i tej przydomowej oraz działki. Jest wiele metod, po które możemy sięgnąć, ale jedną z łatwiejszych jest delikatna zmiana nawierzchni. Pomocny będzie tutaj żwir.

Chęć zmiany wystroju może dotyczyć nie tylko przestrzeni wewnątrz domu czy mieszkania, ale i tej części przydomowej oraz działki. Jest wiele metod, po które możemy sięgnąć, ale jedną z łatwiejszych jest delikatna zmiana nawierzchni. Pomocny będzie tutaj żwir.

Żwiru możmy używać w wielu miejscach i na wiele sposobów: przyda się wokół stawu, w miejscach przeznaczonych typowo dla roślin oraz na ścieżkach w ogrodzie. Najpraktyczniejsze i najładniejsze efekty przyniesie nam wysypanie żwiru w odpowiednim kolorze na nasze rabatki. Jak zrobić to sprytnie, z głową?

Wszystko zależy od tego, czy rabatka jest już gotowa, czy przygotowujemy dopiero ziemię pod nasz cel. Jeśli mamy już zrobione grządki, zabawy będzie mniej. Wystarczy, że odpowiednio przygotujemy glebę, wypielimy, wyrównamy teren. Sam żwir rozsypujemy, tak by wszędzie było go mniej więcej 3 cm.

Przygotowując świeżą rabatę, czeka nas trochę więcej pracy, jednak zdecydowanie się ona opłaci. Przede wszystkim wykonujemy projekt rozmieszczenia roślin, decydujemy się raczej na te większe i bardziej wyraziste (przyniosą lepszy efekt wizualny). W odpowiednio przygotowanej, oczyszczonej glebie montujemy instalację nawadniającą (jeśli zdecydujemy się na ten typ podlewania), a potem kładziemy matariał izolacyjny, przepuszczający wodę i powietrze, zapobiegający mieszaniu się żwiru i piasku. Rabatkę taką najlepiej ustawić z dala od pergoli ogrodowej czy altany.

Jeśli na samym początku wykonaliśmy projekt rozmieszczenia roślin, nie będziemy mieć problemu z ich sadzieniem, tam gdzie sobie to zaplanowaliśmy. Po kilku dniach od rozłożenia materiału i posadzeniu roślin, możemy już wysypywać żwirek. Tak przygotowana rabatka przyniesie nam mniej pracy w przyszłości, jednak będziemy musieli zrezygnować z tradycyjnego nawożenia, na rzecz nawozów płynnych.

Tak położony żwir będzie pełnił wiele funkcji w naszym ogrodzie. Nie tylko jako estetyczny ozdobnik, ale i element zabezpieczający przed nadmiernym wysuszeniem lub zamrożeniem gleby oraz ściółka. Możemy także liczyć na mniejsze kłopoty z chwastami.

---

Altany ogrodowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czosnek w ogrodzie

Czosnek w ogrodzie

Autorem artykułu jest REX



Czosnek znany jest już od kilku tysięcy lat. Jego ojczyzną są góry Pamiru i Ałtaju. Źródła historyczne dostarczają informacji o znaczeniu czosnku, który był bardzo ceniony nie tylko jako przyprawa, ale przede wszystkim jako środek zapobiegający chorobom przewodu pokarmowego.

Właściwości dezynfekcyjne czosnku doceniono już ok. 4500 lat p.n.e., a dla potomnych zostawiono świadczący o tym napis na piramidzie w pobliżu miasta Giza. Ludziom budującym piramidy podawano czosnek, aby „mieli serce i odwagę” do pracy oraz aby „strzegł ich przed chorobami”. W krajach tropikalnych czosnek doceniany jest ze względu na właściwości dezynfekcyjne, bakteriobójcze i przeciwpasożytnicze; chroni on tam społeczeństwo i zwierzęta przed powstawaniem i rozprzestrzenianiem się epidemii i epizoocji. Hipokrates zalecał czosnek jako środek moczopędny, stymulujący czynności układu pokarmowego oraz pomocny przy schorzeniach układu oddechowego. Galen uważa czosnek za wszechstronny lek przeciw wszelkim dolegliwościom, jednocześnie zwracając uwagę na jego antytoksyczne działanie wewnętrzne i zewnętrzne przy wszelkiego rodzaju ukąszeniach i ukłuciach przez owady. Od zarania wieków aż do czasów Pasteura, który wprowadził pierwsze szczepionki, czosnek był podstawowym lekiem przeciw chorobom bakteryjnym.

Czosnek zawiera olejek lotny, w którym występują organiczne związki siarki. Siarka wchodzi między innymi w skład cysteiny, która bierze udział w procesach odtruwających organizm (w wątrobie), reguluje wiele reakcji enzymatycznych w ustroju ludzkim. Z cebulek czosnku wyizolowano adenozynę. Umożliwia ona leczenie schorzeń naczyń wieńcowych, cukrzycy i arteriosklerozy. W czosnku stwierdzono również obecność garlicyny, która umożliwia leczenie schorzeń infekcyjnych dróg moczowych oraz biegunki bakteryjnej i amebowej u dzieci. W lecznictwie stwierdzono bardzo dobre działanie czosnku przeciwko tasiemcowi, a także w przypadkach schorzeń pochwy wywołanych rzęsistkiem pochwowym. Na szczególną uwagę zasługuje stosowanie czosnku w profilaktyce i leczeniu miażdżycy oraz nadciśnienia samoistnego.

Czosnek jest rośliną długiego dnia. W okresie krótkiego dnia tworzą się liście, a długiego – główki. Powstawanie główek uwarunkowane jest nie tylko długością dnia, lecz także zależy od temperatury oraz typu czosnku. Roślina wytrzymała jest na niskie temperatury. Typy czosnku posadzone jesienią dobrze zimują w gruncie i wcześnie zaczynają rosnąć, już w temperaturze 3 – 5 stopni. Aby czosnek mógł wytworzyć główki, wymaga koniecznie działania niskiej temperatury od 0 do 10 stopni przez 1 – 2 miesiące w okresie przechowywania lub po posadzeniu do gruntu, gdy roślina jest jeszcze młoda. Czosnek ma duże wymagania wodne, zwłaszcza w okresie tworzenia się główek, szczególnie czosnek wytwarzający kwiatostany.

Czosnek bardzo łatwo jest porażany przez choroby grzybowe. Nie należy więc uprawiać go po cebuli ani innych roślin cebulowych. Ze względu na duże straty powodowane przez nicienie nie należy uprawiać czosnku po czosnku. Najlepsze plony daje uprawiany po ogórku, kapuście, kalafiorze i saletrze.

Typy czosnku rozmnaża się wegetatywnie, przez sadzenie pojedynczych ząbków lub małych cebulek powietrznych. Istnieje zależność między wielkością ząbków a uzyskanym plonem główek: z dużych ząbków uzyskuje się większy plon niż z małych. Dobrym materiałem do sadzenia są cebulki szczytowe, wyrastające w kwiatostanach. Wykazują one tę samą zależność pod względem wielkości i plonu, jak ząbki cebul podziemnych; w mniejszym natomiast stopniu podlegają chorobom grzybowym.

Czosnek sadzi się pionowo, piętką w dół i dobrze obciska glebę wokół ząbków. Jesienią sadzi się ząbki na głębokości 5 – 8 cm, a wiosną na głębokości 3 – 5 cm. Rozstawa roślin wynosi 6 – 10x20 cm.

Zabiegi pielęgnacyjne polegają na spulchnianiu, odchwaszczaniu, podlewaniu i ściółkowaniu gleby. Glebę wokół roślin spulchnia się jednocześnie z odchwaszczaniem. Na małych powierzchniach najlepiej usuwać chwasty ręcznie, gdy tylko się pojawiają.

W okresie intensywnego wzrostu i rozwoju czosnek wymaga podlewania zwłaszcza w maju i czerwcu, szczególnie na glebach lżejszych, słabo zatrzymujących wodę. Aby utrzymać większą wilgotność gleby i zapobiec jej zaskorupianiu się, należy glebę ściółkować po wzroście roślin, od maja do lipca. U czosnku wytwarzającego pędy kwiatostanowe należy je usuwać. Trzeba to wykonywać jak najwcześniej, zaraz po ukazaniu się. Późne usuwanie kwiatostanów może obniżyć plon główek mniej więcej o 30%.

O jakości czosnku w dużym stopniu decyduje termin zbioru. Typy czosnków niewytwarzające kwiatostanów należy zbierać wówczas, gdy około 50% roślin załamuje szczypiór (u czosnku sadzonego jesienią ma to miejsce na początku lipca, u sadzonego wiosną – na przełomie lipca i sierpnia). Czosnek wytwarzający kwiatostany nadaje się do zbioru w momencie, gdy zasychają mu liście. Ten typ czosnku nie załamuje szczypioru. Lepiej zebrać czosnek kilka dni za wcześnie niż za późno. U czosnku zebranego zbyt późno szczypiór łatwo się odrywa, w czasie przechowywania główki rozsypują się i łuska bardzo łatwo odchodzi od ząbków; czosnek wysycha lub podlega chorobom grzybowym.

---

http://abcogrodnika.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kompost-jak zrobić i się nie ubrudzić

Kompost – jak zrobić i się nie ubrudzić

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Kompost to jeden z najbardziej popularnych organicznych nawozów. Sam proces kompostowania sięga początków rolnictwa – jest znany ludzkości od wieków.

Podstawą jest tu naturalna zasada zamkniętego obiegu materii w środowisku; w naturze nic nie ginie, a wytworzony przez faunę i florę biomateriał możemy wykorzystać jako naturalny nawóz. Nieskomplikowana procedura uzyskiwania i niskie koszty sprawiają, że kompost zdobywa w ogrodach i na działkach coraz większą popularność. Co trzeba wiedzieć, żeby go pozyskać i właściwie wykorzystywać?

Kompostowanie to kontrolowany rozkład materii organicznej, przy czym słowo „kontrolowany” ma tutaj kluczowe znaczenie: nie pozwalamy bowiem naturze powoli rozłożyć biomasy, lecz przyspieszamy ten proces zapewniając optymalne warunki dla organizmów, które się tym trudzą. Pierwszy krok to wybór miejsca, gdzie ustawimy kompostownik - pojemnik, w którym przebiega proces rozkładu odpadów biodegradowalnych. Nie może on być zalewany przez wodę, a z drugiej strony zbyt nasłoneczniany. Warto także oszczędzić jego widoku potencjalnym gościom – ze względu na wątpliwe walory estetyczne. Na wybranym kawałku terenu należy przekopać ziemię i wysypać kilkunastrocentymetrową warstwą torfu. Na kolejnych poziomach na zmianę umieszczamy odpadki organiczne, z których już niedługo uzyskamy nawozy, oraz ziemię ze wcześniejszych kompostowników (można zastąpić nawozem zwierzęcym). Po każdej warstwie obowiązkowo należy dostarczyć wapna lub popiołu drzewnego (by nasz kompost nie był zbyt kwaśny). Całość należy przykryć warstwą ochronną z torfu lub ziemi kompostowej z poprzednich lat, a na samym czubku – trawą lub liśćmi. Jeśli zależy nam na wyglądzie, nie musimy usypywać zwykłej pryzmy – sklepy ogrodnicze sprzedają gotowe kompostowniki, możemy także zrobić je sami z desek lub listewek.

Przejdźmy teraz do najważniejszej kwestii: co odkładać, a czego się wystrzegać. Otóż jak najbardziej możemy w naszym kompostowniku składować wszystkie odpadki organiczne (od skoszonej trawy po resztki z naszego stołu), przy czym należy pamiętać, że muszą być one urozmaicone. Unikać należy chwastów oraz części roślin męczonych przez choroby i rosnących blisko ruchliwych ulic. Nie należy również odkładać cytrusów, surowego mięsa i kości. Jeśli zaś chodzi o prace, które należy wykonywać przy kompostowniku: raz na jakiś czas przekopać kompost oraz zapewnić mu odpowiednią wilgotność.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 19 lipca 2011

Zakładanie trawnika

Zakładanie trawnika.

Autorem artykułu jest Tomasz Nowak



Krótki poradnik jak skutecznie ząłożyć samemu piękny zielony trawnika. Glebę pod trawnik przygotowujemy tylko raz na kilka, kilkanaście lat, należy zatem wykonać wszystkie prace bardzo starannie.

Całą powierzchnię dokładnie wyrównujemy, wierzchnia warstwa ziemi powinna być jednakowa, grubości 10 -15cm. Dobre podłoże pod trawnik zawiera 50% piasku, 25% żyznej ziemi ogrodniczej i 25% torfu. Tak przygotowaną glebę pozostawiamy na 10-14dni, aby samoczynnie osiadła. W tym okresie pojawiają się sie nieproszone chwasty. Należy je usunąć, albo ręcznie, albo z pomocą herbicydów układowych. Po zwalczeniu chwastów można zastosować nawożenie przedsiewne. Trawa powinna być wysiana od kwietnia do września. Norma wysiewu zależy od składu mieszanki i wynosi 2, 0 - 3, 5kg na 100 metrów kwadratowych. Po siewie nasion należy utrzymywać stałe uwilgotnienie gleby.

Dobrym i coraz popularniejszym sposobem na podlewanie trawnika jest montaż powierzchniowych elementów systemu nawadniającego. Po ukształtowaniu zieleni należy zainstalować zraszacze - wynurzane systemu nawadniającego oraz dokonać jego uruchomienia. Najnowsze systemy są tak skomputeryzowane, że możemy z dokładnością, co do minuty ustawić włączanie i wyłączanie całego systemu. Trawnik najlepiej podlewać wcześnie rano lub późnym wieczorem.

Gdy trawnik już urośnie musimy zacząć go kosić. Regularność i staranność wykonania tego zabiegu decyduje o wyglądzie trawnika. Przed pierwszym koszeniem trawnik należy zwałować. Bez względu na rodzaj trawnika przyjmuje się zasadę, że kosimy 1/3 wysokości trawy, a 2/3 zostawiamy. Zawsze kosimy suchy trawnik, a skoszoną trawę zbieramy do zbiornika. W nawożeniu traw stosujemy nawozy wieloskładnikowe o przedłużonym działaniu. Nawożony trawnik powinien być suchy, a gleba wilgotna. Inne zabiegi pielęgnacyjne takie jak napowietrzanie, nacinanie, piaskowanie powinny być wykonywane z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu, najlepiej przez przygotowane do tego firmy

---

internetowy sklep ogrodniczy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Clematis-czyli pielęgnacja powojnika w ogrodzie

Clematis - czyli pielęgnacja powojnika w ogrodzie

Autorem artykułu jest Klaudi



Praktyczne zastosowanie metod pielęgnacji powojników w naszych ogrodach, opis rodzajów przycinania i sadzenia oraz wpływ tych zabiegów na bujność i wzrost powojników.

Powojnik nazwa łacińska Clematis L. pnącze z rodziny jaskrowatych, bardzo popularne i efektowne w naszych ogrodach, przede wszystkim z pięknych kwiatów (odmiany hodowlane osiągają średnicę kwiatu nawet do 20 cm). Jednak nie zawsze wygląda bujnie, dlatego postanowiłam napisać o pielęgnacji tej rośliny.

Terminy sadzenia powojników:

1. Wczesnowiosenny początek kwietnia, po wysadzeniu lekko ocieniamy pędy u samego dołu (sadzimy wokół bluszcz on najlepiej ocieni pędy) opieramy roślinę o drewnianą podpórkę lub o elewację budynku jeśli roślina jest posadzona przy domu;

2. Sierpień – wrzesień najczęściej sadzonki sprzedawane są z „patykiem” o który owija się roślina, nie należy go usuwać, posadzić roślinę z „patyczkiem”, a za dzień lub dwa, przyciąć roślinę nad 2-3 oczkiem;

3. Październik to czas kiedy po wysadzeniu powojnika należy go dobrze zabezpieczyć przed mrozem, powojniki mają mięsisty system korzeniowy, który smakuje drobnym gryzoniom typu nornice i inne, więc jeśli w Waszych ogrodach są te gryzonie, to lepiej nie wysadzać powojników o tak późnej porze roku.

Powojnik ma bardzo łamliwe pędy, dlatego z sadzonką należy obchodzić się bardzo delikatnie, natomiast system korzeniowy wrażliwy na przesychanie, więc musi mieć stale, ale umiarkowanie wilgotne podłoże. Ważna jest też strona świata, od której będziemy sadzić powojniki, nigdy nie sadzić ich centralnie wystawione w kierunku południa, optymalne kierunki to wschód i zachód, natomiast jeśli chcemy powojniki posadzić przy jakimś starym drzewie najlepiej posadzić go po stronie północnej. W miejscu gdzie chcemy posadzić powojniki, na dno dołu należy wrzucić gruz wapienny, ze względu na odczyn wapienny w jakim najlepiej czuje się powojnik, ponadto podłoże musi być zdrenowane, gdyż rośliny te nie lubią zastoisk wodnych tylko optymalne nawilżenie gleby. Z nawozów naturalnych najbardziej lubią obornik i rozcieńczoną gnojówkę, jednak nawożenie powojnika najlepiej zakończyć z końcem czerwca, gdyż rośliny muszą mieć czas na przygotowanie się do zimy, a ponadto nie lubią nadmiernego zasolenia gleby.

Ze względu na to, iż roślina jest pnączem musi być podpierana, są różne formy podpórek, od drewnianych bramek, po stożki, elewacje domów, kratki, pergole, altany, itp.

Cięcie powojników, też jest uzależnione od pory kiedy kwitną to znaczy:

1. Powojniki kwitnące wiosną na zeszłorocznych pędach, należy przyciąć tuż po przekwitnięciu kwiatów na krótko (to znaczy zostawić 50 cm pędy lub przyciąć nad 4-5 oczkiem)

2. Powojniki kwitnące wiosną i powtarzające kwitnienie latem w tym przypadku wiosną wybieramy przekwitłe kwiatostany (zaschnięte) przycinamy je tuż nad dobrze rozwiniętym liściem, kwitnienie letnie (czyli powtórne) wtedy będzie szybsze

3. Kwitnące latem powojniki należy wiosną przyciąć im pędy jednoroczne bardzo nisko (na wys. 30 cm).

Zastosowanie powojników jest nieograniczone, ponieważ są piękne i doskonale zdobią zarówno ogrody przydomowe jak również altany i starodrzew. Właściwe coroczne przycinanie roślin spowoduje że powojnik będzie się ładnie rozgałęział dzięki czemu będzie gęsty, a w następnym roku będzie miał dużo kwiatów. Należy jednak pamiętać, iż powojniki o wielkich kwiatach na pewno będą ich miały mniej niż odmiany drobnokwiatowe, ale zarówno jedne jak i drugie są efektowne w nasadzeniach.

---

zapraszam również na http://kwiatowyogrod.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 18 lipca 2011

Alergik i ogród-czy to dobra para?

Alergik i ogród - czy to dobra para?

Autorem artykułu jest Ola Kowalska



Wielu z nas nie wyobraża sobie, by w piękną pogodę, słoneczny majowy czy czerwcowy dzień, siedzieć w domu. Dla alergików natomiast okres wiosenny i wczesnoletni to jedne z najgorszych dni w roku.

Kichanie, katar, ból głowy i ogólnie złe samopoczucie to dal osób uczulonych tzw. norma. Nawet ci, którzy mieszkają w domkach jednorodzinnych wolą raczej unikać zieleni i przebywania w swoim ogrodzie. Ale alergia to nie wyrok, mimo wszystko będąc nawet uczulonym na trawę lub pyłki roślin, można spędzać chwilę w swojej altanie lub na leżaku z gazetą w ręku. Jak to zrobić?

Ogród dla alergika to dość specyficzne miejsce. Przestrzeń zielona, którą dysponujemy, powinna być wyjątkowo starannie zaplanowana, a najważniejszym aspektem są rośliny. Ten element dotyczy wszystkich ogrodów i odgrywa w nich równie ważne role, jednak w przypadku ogrodu projektowanego z myślą o alergikach, nie zastanawiamy się nad tym, jakie rośliny posadzić, tylko jakich się wystrzegać. Występowanie choćby jednego egzemplarza silnie uczulającej rośliny może mieć zły wpływ na osobę uczuloną.

Roślin tego typu nie ma na szczęście dużo. Chodzi tutaj oczywiście o silnie uczulające drzewa jak brzozy, leszczyny czy olchy, nie wskazane będą również w takiej przestrzeni egzotyczne trawy. Ich natura bardzo utrudnia koszenie i czyni z nich mocny alergen. Ze względu na opadające na ziemię kwiatostany topoli, również tego gatunku powinniśmy się wystrzegać w antyalergicznym ogrodzie. Struktura kwiatów może sprzyjać nasileniu objawów alergii.

Sprawa tradycyjnej trawy nie wygląda tak czarno, jak sie pozornie wydaje. Trawa i alergik będą mogli żyć w idealnej symbiozie, jeśli tylko zieleń ta będzie odpowiednio często pielęgnowana, w tym przypadku regularnie koszona. Zabieg pielęgnacyjny wykonywany raz w tygodniu przez niemal pół roku, poczynając od kwietnia, zapobiegnie zbyt dużemu rozrostowi zieleni. Należy przy tym pamiętać, że siano również silnie uczula, prawdopodobnie więc samym koszeniem i zbieraniem tego materiału powinna zajmować się osoba zdrowa, a miejsce składowania powinno być oddalone od miejsca zamieszkania.

W zasadzie wszystkie inne rośliny są dla alergików przyjazne. Nie ma żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o warzywa czy owoce. Również kwiaty czy krzewy ozdobne nie powinny szkodzić osobom uczulonym. Projektując jednak taki wyjątkowy ogród powinniśmy unikać pozostawia dużych, zacienionych przestrzeni pod drzewem, zwłaszcza w pobliżu oczka wodnego. Dlaczego? Parująca ze zbiornika woda w niezbyt nasłonecznionym miejscu nie tylko orzeźwia, ale tym samym zwiększa wilgotność powietrza, co z kolei wpływa pozytywnie na mocno uczulającą pleśń.

Powyższe uwagi mogą być dla nas inspiracją do stworzenia praktycznego i przyjemnego miejsca w pobliżu naszego domu. Mogą być atrakcyjną przestrzenią zarówno dla zdrowych dzieci, jaki i uczulonych dorosłych. Jedni i drudzy będą mogli w miły sposób spędzić czas w ogrodzie, gdy tylko odpowiednio zaplanują projektowanie ogrodu. Wtedy hamak, altana ogrodowa lub huśtawka staną się dla alergików synonimem przyjemności, nie katuszy.

---

Altany ogrodowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

klasyfikacja ogrodów

Klasyfikacja ogrodów

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Według terminologii stosowanej w ogrodnictwie, ogród to przestrzeń przeznaczona pod uprawę różnego rodzaju roślin. W najczęstszym rozumieniu jest to także powierzchnia, której część przeznaczona jest do celów rekreacyjno-wypoczynkowych.

Rodzaje ogrodów sklasyfikowane są ze względu na ich styl, asortyment oraz ogrodnicze budowle.

Motyw przewodni stylu, w projektowaniu ogrodów, przejawia się głównie w ogrodach włoskich, japońskich, zen, chińskich, angielskich, francuskich i holenderskich.

Przykładowo, ogród w stylu angielskim charakteryzuje przede wszystkim nawiązanie do popularnego w osiemnastym wieku parku angielskiego, który był typem ogrodu, który zrywał ze sztywnymi zasadami projektowania ogrodów barokowych. Jego podstawą było odtwarzanie naturalnych krajobrazów. Jego nastrojowy i sentymentalnych charakter potęgować miały sztucznie wprowadzane elementy architektury, mające przenosić w antyczną przeszłość. Mini świątynie, obeliski, czy sztuczne ruiny miały podkreślać ten klimat. Angielski styl ogrodów wyróżnia się także brakiem ogrodzeń czy parkanów. W ich zastępstwie występują żywopłoty, skałki czy strumyki.

Ogród w stylu francuskim, określany również jako ogród w stylu barokowym nawiązuje do ogrodów, które zaczęły się pojawiać we Francji z siedemnastym wieku, a te zaś czerpały z włoskich ogrodów renesansowych.

Współcześnie, jeżeli projektujemy ogród w stylu francuskim najważniejsze jest zachowanie jego regularnej kompozycji. Najczęściej jest to przestrzeń podzielona główną aleją, która przechodząc przez środek obszaru ogrodu, dzieli go na dwie symetryczne części. Drzewa, krzewy i żywopłoty muszą być równo przycięte. Ogrodowe labirynty stworzone z żywopłotów to właśnie cecha ogrodów baroku i rokoka.

W ogrodach barokowych bardzo ważnym elementem było stworzenie gry światło-cieni, którą uzyskiwało się dzięki zróżnicowaniu wysokości terenu, oraz różnobarwnym rodzajom roślin. Wykorzystywanym elementami architektury były rzeźby, fontanny oraz ławki.

Projekty ogrodów w stylu japońskim są obecnie najbardziej popularne i stosowane zarówno w przestrzeniach ogrodów prywatnych, znajdujących się zaraz przy domu, jak i w miejskich parkach. Główną zasadą jest tu umiejętne naśladowanie przyrody. Nawet wszelkie, oczywiście niezbędne zabiegi pielęgnacyjne, należy wykonywać w taki sposób, aby jak najmniej widoczna był ingerencja człowieka. Człowiek najlepiej wypoczywa na łonie dzikiej natury. Takie też wrażenie ma stwarzać ogród japoński. Ucz się od natury, ale jej nie kopiuj – tak brzmi zasada zapisana w jedenastym wieku dotycząca właśnie tworzenia ogrodu japońskiego.

Innymi rodzajami ogrodów, których projekt nie jest zależny ani od konkretnego stylu, ani od asortymentu (ogród różany, oliwny, dendrologiczny, bylinowy, skalny, park, sad, winnica), są ogrody takie jak: botaniczny, działkowy, jordanowski, krajobrazowy, aklimatyzacyjny, tarasowy, zimowy czy zoologiczny.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co robić z tulipanami po przekwitnięciu

Co robić z TULIPANAMI po przekwitnięciu

Autorem artykułu jest Małgorzata Chmielewska-Wójcik



Tulipany wiosną przepięknie kwitną, zdobiąc wiosennie ogród. Wypełniają najróżniejszymi barwami nasze rabaty.
Kwitną, aż w końcu przekwitają i co wtedy?! To bardzo proste :)

tulipan3

Tulipany wiosną przepięknie kwitną, zdobiąc wiosennie ogród. Mnóstwo radości sprawiają nam kwiaty, gdy w koło wiele roślin dopiero zaczyna myśleć o przygotowaniach do kwitnięcia. Wypełniają najróżniejszymi barwami nasze rabaty.
Kwitną, kwitną aż w końcu przekwitają i co wtedy?!
tulipan

To bardzo proste :)

1. Obrywamy resztę kwiatu z torebką nasienną;

2. Podlewamy tulipany dopóki nie zaczną schnąć liście (jest to istotny proces, ponieważ woda pozwala się zregenerować tulipanowi po kwitnięciu);

3. Gdy liście będą suche, to wykopujemy cebulkę. Ostrożnie trzeba oczyścić cebulkę i zostawić do przeschnięcia przed posadzeniem jej jesienią.

4. Cebulki trzymamy w przewiewnym pomieszczeniu. Wskazane by było poprzekładać cebulki kawałkami gazet (z gazet trzeba zrobić kulki, tzn. pognieść je w taki sposób, aby przyjęły formę kulistą :D) i włożyć do przewiewnego i otwartego pojemnika. Moja znajoma trzyma cebulki w papierowych kopertach po cztery do pięciu sztuk. wkłada koperty do ażurowego kosza.

Wiele osób zostawia cebulki tulipanów w ziemi. No cóż, można tak też robić, jednak wiosną słabiej one nam zakwitną. Nie wspominając o amatorach podjadania cebulek. Jesienią, wykopane wcześniej, tulipany możemy znowu posadzić.

Taką małą ciekawostką jest to, że nasiona z przekwitniętych tulipanów, po posadzeniu nie dadzą identycznych kwiatów, jak tulipan "matka".

---

Autorem artykułu jest Małgorzata Chmielewska-Wójcik z firmy ACER Ogrody

Zdjęcia tulipanów pochodzą ze strony: © 2008 Copyright www.ecoeurope.eu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

W kręgu zioł,w kregu magii

W kręgu ziół, w kręgu magii

Autorem artykułu jest mery



Wiejski ogródek ziołowy potrafi oczarować, jeśli nie magicznymi mocami roślin to z całą pewnością niebiańskimi zapachami i aromatami, ukoi każdy umysł.

Zioła nie mają przed nami dziś żadnych tajemnic dzięki nowoczesnym metodom badawczym. Warto sobie jednak uzmysłowić, że początki medycyny naturalnej były zupełnie inne, ale wiedza na jej temat była niegdyś pilnie strzeżona i dostępna jedynie wtajemniczonym.

W magicznym ogrodzie wszystko musi być na swoim miejscu.

Ogródek ziołowy należy założyć w miejscu słonecznym. Jeżeli podłoże nie jest pulchne i przepuszczalne, górną warstwę gruntu przekopujemy z niewielką ilością piasku i próchniczej ziemi kompostowej. Dzięki temu ziemia będzie się wiosną szybko ogrzewać. Na obrzeżenie ziołowej rabaty doskonale nadaje się ruta zwyczajna i santolina, które przy sprzyjających warunkach rozwojowych szybko utworzą gęste żywopłociki.

Regularne przycinanie wierzchołków pędowych utrzymuje krzewy w nienagannej witalności i wzmaga ich rozkrzewianie się. Wszystkie gatunki ciepłolubne mogą być trzymane w doniczkach na tarasie. Rośliny zaliczane do aromatycznych takie jak bazylia, lawenda i rozmaryn (eksponowany w wysokich, wąskich donicach, kwitnie bujnie zwieszając pędy po obwodzie całego pojemnika. Z biegiem lat przybiera postać bujnego krzewu) rozstawiajmy możliwie blisko siedzisk i miejsc odpoczynku, łagodząc objawy zmęczenia, dodając sił przywracając wewnętrzną równowagę.

Od magicznych praktyk do aromaterapii i homeopatii.

Może właśnie dzięki tym właściwościom, ziołom, zwłaszcza tym aromatycznym, przypisywane było(i jest do tej pory) działanie magiczne. Zresztą nie tylko ziołom. Nasi przodkowie uważali, że czarodziejskie moce drzemią również w niektórych drzewach i krzewach. Niestety do tej pory nie wyjaśniono, czy zawieszona nad drzwiami domu jemioła rzeczywiście przynosi szczęście domownikom, odstraszając złe duchy i czarownice.

Pewne jest tylko to, co da się zbadać metodami naukowymi. Toteż możemy być pewni, że herbatka z kwiatów czarnego bzu ma działanie napotne, łagodzące objawy przeziębienia. Kąpiel z dodatkiem liści wierzby białej, notabene również uważanej za roślinę magiczną, działa dobroczynnie na zmęczone i obrzmiałe stopy, zaś wywar z jej kory pomaga w stanach podgorączkowych, przy bólach mięśni i stawów oraz w stanach zapalnych skóry.

Najskuteczniej działają rośliny świeżo zebrane. Ich moce uaktywniają się w herbatkach, wonnych solach kąpielowych, kompresach na ukąszenia owadów i podrażnienia skóry oraz w maściach na bóle reumatyczne. Zasuszenie ziela zaraz po zerwaniu pozwala zachować większość substancji czynnych.

Zapachem ziół napawano się już wiele setek, ba – tysięcy lat temu! Do czasów współczesnych przetrwał zwyczaj wonnych kąpieli w olejkach ziołowych, stosowane dla oczyszczenia ciała i umysłu, złagodzenie napięć nerwowych i zrelaksowania. Wonny olejek można spreparować samodzielnie, wykorzystując na przykład kwiaty i liście miłowonki trójlistkowej, które zalewa się słodkim olejkiem migdałowym. Całość należy macerować w słońcu przez około 2 tygodnie. Wystarczą dwie łyżki olejku na pełną wannę wody, aby po kąpieli skóra stała się jedwabiście gładka. Bardziej zaawansowaną metodą leczenia zapachami jest znajdująca coraz większe uznanie aromaterapia. Tu jednak obowiązują owiele bardziej restrykcyjne zasady dotyczące zarówno dawkowania, jak i zastosowania olejków eterycznych.

Intensywny aromat śródziemnomorskich ziół stosowanych w kuchni, takich jak oregano, majeranek i bazylia, najprościej zachować w tłoczonej na zimno oliwie z oliwek. Zioła można dodawać do masła.

---

Autor: mery


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl